Te trudności są często nazywane: jąkaniem. Blokada mowy zostaje uruchomiona wraz z chęcią wypowiedzenia zdania, wyrazu, czasem pojedyńczego dźwięku, w konkretnej sytuacji lub przy konkretnej osobie. Narządy mowy w ułamku sekundy są napięte, wręcz sparaliżowane. Gdy osoba zdecyduje się na mówienie w tak niekorzystnej fizycznie sytuacji, mogą wystąpić skurcze na twarzy, zacięcia. Otoczenie interpretuje je wtedy jako: jąkanie.

Syndrom ESBS nie ustępuje samoistnie, zawsze potrzebna jest pomoc trenera. Dlatego też osoby zmagające się z tym problemem decydują się na udział w treningach tzw; Nowej Mowy. Krótko mówiąc; kursanci z pomocą trenerów i przy ogromnym wsparciu rodziny, regularnie ćwicząc, powoli, ale skutecznie pokonują kolejne etapy kursu.

Klasa 7a miała okazję przekonać się na własne oczy, a przede wszystkim usłyszeć,  jak dużo pracy trzeba włożyć, żeby przezwyciężyć tę dolegliwość. Czternastoletni Miłosz i pan Jakub, przedstawili się klasie, opowiedzieli parę słów o sobie, swoich zainteresowaniach oraz odpowiadali na zadawane pytania. Spotkanie odbyło się w bardzo przyjemnej i miłej atmosferze. Dla klasy 7a było z pewnością  bardzo ciekawym doświadczeniem.